Wywiad
z Panem ROMANEM MASIANEM – nauczycielem języka
angielskiego w
Gimnazjum nr 9 w Gorzowie Wlkp.
Ikropka:
Od ilu lat pracuje Pan w naszej szkole?
Pan:
Trudno to policzyć, ale
pracuję tu od roku 1988. Miałem też
kilkuletnią przerwę,
ponieważ uczyłem w innej szkole, a tutaj ponownie od pięciu lat.
I:
Skoro tak, to w jakich Pan szkołach jeszcze uczył?
P:
Pracowałem w Szkole
Podstawowej nr 13, Gimnazjum nr 6, Gimnazjum w Baczynie, Liceum
Katolickim
w Gorzowie Wlkp i w Zespole Szkół przy ulicy Czereśniowej.
I:
Jakie są Pana zainteresowania?
P:
Jest to brydż, gra na gitarze,
sport.
I:
Potrafi Pan grać na gitarze?
P:
Czy ja umiem grać? Coś tam
rzępolę. Pojęcie gra albo
nie gra, umie, nie umie to pojęcie względne, ale wychodzi mi coś.
I:
Czy lubi Pan czytać książki?
P:
Lubię, jednak ubolewam, że nie mam na to czasu.
I:
A jaką przeczytał Pan w ostatnim czasie?
P:
Ostatnio przeczytałem książkę
pt. „Klient” autorstwa Johna Grishama.
I:
Czy to jest Pana ulubiona książka?
P:
Ulubiona? Powiedzmy, że
z gatunku sensacji.
I:
Woli Pan teatr czy kino?
P:
Stanowczo wolę teatr, ale z
braku czasu rzadko tam chodzę i też bardzo nad tym ubolewam,
lecz chciałbym pójść do teatru na jakiś spektakl.
I:
Obejrzał Pan ostatnio jakąś sztukę teatralną?
P:
Nie, nie obejrzałem. Ostatnio
w teatrze to byłem z dziećmi ze szkoły, chyba
w ubiegłym roku na jakimś spektaklu, lecz tytułu nie pamiętam.
w ubiegłym roku na jakimś spektaklu, lecz tytułu nie pamiętam.
I:
A jak Pan się relaksuje po pracy?
P:
Trudno powiedzieć. Zawsze
jestem tak zmęczony, że o relaksie mogę zapomnieć. Czas
na odpoczynek mam dopiero wieczorem w okolicach godziny 20 czy 21 i
nie wiem, kiedy zasypiam, więc raczej nie wiem, co to znaczy relaks.
Ewentualnie w weekend
właśnie lubię się spotkać z trzema moimi kolegami i zagrać w
brydża, to mnie relaksuje, lecz niestety jest to bardzo rzadkie.
I:
Jaką formę aktywności fizycznej Pan preferuje?
P:
Stanowczo chodzenie. Odwykłem
od biegania, chciałbym do tego wrócić, ale od jakiegoś czasu nie
lubię biegać, lecz chodzenie sprawia mi dużą przyjemność, np.
z kijkami po lesie (Nordic Walking).
z kijkami po lesie (Nordic Walking).
I:
A czy posiada Pan jakieś zwierzątko domowe?
P:
Tak, w tej chwili kota, miałem
psa - owczarka niemieckiego przez kilkanaście
lat, lecz niestety sama
zeszła kilka lat temu, przeniosła się na „łono
Abrahama”.
I:
Oj, to przykro.
Słucha Pan muzyki, a jeśli tak to jakiej?
P:
Bardzo lubię starego rocka,
starych grup rockowych, zagranicznych i
polskich. Są to np. Led
Zeppelin, The Purple,
Jimi Hendriks. Z górnej półki. Jeśli chodzi o pop to np. Sting,
Tina Turner. Od jakiegoś czasu lubię też posłuchać bluesa,
takiego akustycznego, ale elektryczny też może być. Stary rock
jako taki Rock and Roll, np. Chuck Berry, to są moje klimaty.
I:
Kim chciał Pan zostać, gdy był Pan dzieckiem?
P:
Kiedy byłem w szkole
podstawowej, to nie miałem sprecyzowanych jeszcze jakiś planów na
przyszłość. Będąc dzieckiem, głowa mi fruwała za piłką nożną
i dzień w dzień grałem z moimi kolegami w piłkę, jak tylko był
czas.
I:
Czy przydarzyła się Panu kiedyś w szkole jakaś zabawna historia?
P:
Ojej. Trudne pytanie, nie
jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie, z pewnością były
takie sytuacje, zresztą ja się staram, aby radośnie było na
lekcjach.
I:
Tak jest w istocie. Dziękuję za wywiad.
Blanka
Blanka
Komentarze
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad w postaci krótkiego komentarza.