Z nutką nostalgii o minionych walentynkach

Jedni nienawidzą tego święta, nazywając je zachodnią modą i tandetnym wynalazkiem, drudzy dają się ponieść magii serduszek i na gwałt wybierają się do kina czy rezerwują stoliki w romantycznych restauracjach. Można też nie należeć do żadnej z tych dwóch grup – mieć dystans i po prostu chcieć miło spędzić czas
w jeden z piątkowych wieczorów.




Jeżeli z okazji walentynek zafundowałyśmy sobie wieczór przed telewizorem, warto ulec magii dnia zakochanych i obejrzeć  film o miłości. I nieważne, czy spędzamy je z chłopakiem, z koleżanką, czy same. Tu liczą się sceny pełne miłosnych wyznań i burzliwych namiętności! Poniżej znajduje się lista filmów zarówno kultowych, jak i tych mniej znanych; polskich jak
i zagranicznych, z których każda z nas na pewno znajdzie coś dla siebie.


1. Once

Dublin, on i ona. Każde z nich samotne, każde z nich z inną historią i jedną pasją – pasją do muzyki. Once to opowieść o ulicznym grajku z Dublina i czeskiej imigrantce, samotnej matce, których losy łączą się
w jeden. Film jest mocno muzyczny i chyba przez to jeszcze bardziej poruszający. Mimo że śpiewane piosenki są proste, historia dwójki bohaterów nie jest banalna. W Once ostatecznie nie odnajdziemy cukierkowych scen miłości. Znajdziemy za to inspirację, fascynację, marzenia, utracone nadzieje, szary Dublin i prawdziwe życie. Once to irlandzka produkcja w reżyserii Johna Carneya, która stała się wielkim wydarzeniem na festiwalu filmów niezalażnych w Sundance.


2. Pretty woman - współczesna opowieść o Kopciuszku i księciu

Historia o parze, którą dzieli wszystko, ale łączy jedno - "różne rzeczy dla pieniędzy". Bohaterką filmu jest sympatyczna Vivian, która przypadkowo poznaje bogatego i przystojnego  biznesmena – Edwarda Lewisa, który zauroczony dziewczyną, postanawia zatrzymać ją przez tydzień jako damę do towarzystwa, ucząc ją przy tym dobrych manier i zachowania w świecie elity. Początkowo taki układ im odpowiada, jednak szybko oboje orientują się, że łączy ich więcej niż zwykły interes... W skrócie: pełna szaleństwa opowieść
o współczesnym Kopciuszku i jej księciu z bajki, który, ratując ją z  upadku, poznaje, jak smakuje prawdziwa miłość. No i oczywiście wyjątkowy tandem aktorski na dokładkę, czyli Julia Roberts - młoda
i piękna oraz Richard Gere - równie młody (choć szpakowaty) i przystojny.


3. Jeden dzień

Niekwestionowane miejsce pierwsze w kategorii „Najbardziej smutne filmy o miłości”. Przepiękna Anne Hathaway w roli głównej, która jest chyba jedną z najbardziej uroczych, naturalnych aktorek młodego pokolenia, od których bije ciepło. Jej uśmiech mógłby mnie budzić każdego ranka i przy nim mogłabym zasypiać. W Jednym dniu partneruje jej  Jim Sturgess, który w filmie roztacza aurę wiecznego chłopca (mówimy o takich nieraz z pogardą „Piotruś Pan”). Emma Morley i Dexter Mayhew poznają się w nieco dziwnych okolicznościach. Z romantycznych zapędów  nic nie wychodzi i choć być może niezrozumiale to dla większości – zostają parą przyjaciół na całe życie. Mniej więcej co roku, jednego dnia spotykają się razem i próbują wspierać się w swoim życiu – ich światy są zupełnie różne, lecz to nie przeszkadza im trwać przy sobie… Jak skończy się historia tej wieloletniej przyjaźni… miłości? Polecam zaopatrzyć się
w chusteczki higieniczne i na drugi dzień móc pozwolić sobie na opuchliznę.

4. Dziewczyna z sąsiedztwa

Jedna z moich ulubionych komedii romantycznych, genialna w całokształcie, w każdym calu swojej głupoty. Matthew Kidman jest chłopakiem chodzącym do liceum. Dobrze się uczy, ma zamiar zdobyć stypendium, które umożliwi mu naukę w collage’u. Poza dwójką dziwnych przyjaciół, z których jeden jest chorobliwe nieśmiały, a drugi często rozmawia z nim przez telefon, nie ma właściwie nic. Jego życie jest poukładane
i nudne. Do czasu, aż do sąsiedniego domu wprowadza się ona. Wspaniała, spontaniczna Danielle, która wywróci jego życie do góry nogami. Komedia z dystansem i mocno pokręconą fabułą.



5. Jak stracić chłopaka w 10 dni

Każda komedia romantyczna z Matthew McConaughey jest świetna, bo gra w niej Matthew McConaughey. I kropka. Zresztą aktor pokazuje ostatnio, że odnajduje się także w poważniejszych rolach, nie tylko jako przystojniak i łamacz damskich serc (vide: „True Detective”, czy „Witaj w Klubie”). Historia banalna, ale wciągająca, odprężająca
i urokliwa. Ona ma napisać artykuł o tym, jak stracić chłopaka w 10 dni. Postanawia więc przeżyć taką znajomość i dokładnie ją zrelacjonować. On jest bawidamkiem, który zakłada się, że tym razem jego związek przetrwa dłużej. Jak to zwykle bywa
w komediach romantycznych, dziwny zbieg okoliczności sprawia, że wybierają siebie nawzajem na swoje ofiary. Będzie zabawnie, romantycznie, czasem trochę smutno – układ idealny na babski wieczór.

                                                                                                                             Marta z kl.2d
źródła:
http://uroczystosci.wieszjak.polki.pl/jakie-filmy-obejrzec-w-walentynki-subiektywny-ranking-filmow-o-milosci,walentynki-artykul,10353012.html#

http://splay.pl/2014/02/13/walentynki-2014-top-10-propozycji-filmowych/

https://www.google.com/imghp?hl=pl

Komentarze